Philippe Coutinho dopłaci do swojego transferu do Barcelony?

Barcelona już latem bardzo mocno zabiegała o Coutinho i w pewnym momencie wydawało się nawet, że transfer uda się przeprowadzić jeszcze w sierpniu. Brazylijczyk sam chciał przenieść się na Camp Nou i ponoć naciskał włodarzy Liverpoolu, by go sprzedali, ale ci nie chcieli słyszeć o pozbywaniu się swojej gwiazdy, nawet za około 100 milionów euro.

Ostatecznie do transakcji nie doszło, ale ponownie zrobiło się o niej głośno jeszcze w grudniu. Barcelona ponoć ponowiła ofertę za 25-latka i tym razem "The Reds" byli bardziej chętni do rozmów. A opinię publiczną rozpaliła jeszcze wpadka firmy Nike, oficjalnego sponsora "Dumy Katalonii", który kilka dni temu zaczął... sprzedawać koszulki z nazwiskiem Coutinho!

Ta sytuacja nie spodobała się Liverpoolowi i wydawało się, że negocjacje znów mogą się znaleźć w martwym punkcie, jednak wygląda na to, że ostatecznie stronom udało się dojść do porozumienia. Zdaniem hiszpańskiego dziennika "Mundo Deportivo" lider La Liga zapłaci za Brazylijczyka 120 milionów podstawowej kwoty, a kolejne 40 milionów uzależnione będzie od osiągnięć zawodnika na Camp Nou. Niewykluczone więc, że Liverpool łącznie za swoją gwiazdę zarobi nawet 160 milionów euro!

Dla Barcelony będzie to oczywiście rekord transferowy. Dotychczasowy wynosił 105 milionów euro, jakie klub z Camp Nou zapłacił Borussii Dortmund za Ousmane'a Dembele. Ponadto będzie to też najwyższy transfer przeprowadzony zimą. Co ciekawe "Mundo Deportivo" informuje, że niebagatelny wpływ na swoje przenosiny do stolicy Katalonii miał sam Coutinho. Dziennik donosi, że Brazylijczyk postanowił sam dopłacić do transakcji aż 15 milionów euro! Ta kwota miała pokryć różnice, jakie pojawiły się w negocjacjach pomiędzy oboma klubami.

W Barcelonie 25-latek ma zarabiać 12 milionów euro netto za sezon. W tym sezonie w Liverpoolu wystąpił łącznie w 20 meczach, w których zdobył 12 goli i zanotował 9 asyst.

ZOBACZ: Messi może za darmo odejść z Barcelony! Jest jeden warunek