Nikola Karabatić z powodu potwornego bólu cierpiał już w poprzednim sezonie. Jak sam przyznał, starał się dograć na wysokim poziomie rozgrywki Ligi Mistrzów i liczył, że w wakacje uraz palca u stopy minie. "Ból był zbyt silny, nie mogłem ani grać, ani trenować. Musiałem zagryzać zęby. W poprzednim sezonie jakoś wytrzymywałem, aż do Final Four Ligi Mistrzów w Kolonii. Wtedy ból wrócił, w ostatnich meczach sezonu był nie do wytrzymania. Mieliśmy nadzieję, że przez wakacje, kiedy wysiłek jest mniejszy, wszystko przejdzie, ale wszystko wróciło, jak tylko znów ruszyły rozgrywki" - napisał w oświadczeniu rozgrywający Paris Saint-Germain.
"To będzie pierwszy międzynarodowy turniej Trójkolorowych, który opuszczę. Trudno się z tym pogodzić, ale wiedziałem, że nie mam szans wystąpić w tej imprezie. Gdybym próbował dalej grać, moja kontuzja mogłaby się pogłębić. Być może musiałbym zakończyć karierę" - dodał jeden z najlepszych piłkarzy ręcznych świata.
Nikola Karabatić w barwach "Trójkolorowych" gra od szesnastu lat. W tym czasie do swojej kolekcji dołożył najcenniejsze medale. Jest dwukrotnym złotym medalistą olimpijskim (Pekin 2008 i Londyn 2012), raz sięgnął po srebro (Rio de Janeiro 2016). Poza tym cztery razy wywalczył mistrza świata (2009, 2011, 2015 i 2017) i trzykrotnie - mistrza Europy (2006, 2010 i 2014).