Gianluigi Buffon

i

Autor: Eastnews Gianluigi Buffon

Anglia - Włochy, wynik 0:0 (karne 2:4) Buffon pogrążył Anglię

2012-06-25 11:17

Już nie ma prezentacji Anglii w EURO. Włosi potrzebowali rzutów karnych, by wyeliminować rywali, ale zagrali wczoraj lepiej i zasłużyli na awans do półfinału. - Sporo myśleliśmy o karnych, ale mamy nadzieję, że wygramy w regulaminowym czasie. Dzięki temu unikniemy niepotrzebnego stresu - stwierdził przed meczem trener Anglików Roy Hodgson, ale jak się okazało, musiał się nieźle podenerwować na stadionie w Kijowie.

Włosi mogli prowadzić już po kilku pierwszych akcjach. Daniele de Rossi huknął z dystansu, a podkręcona piłka odchodząca na zewnątrz uderzyła w słupek bramki Joego Harta. Za chwilę idealnej okazji nie wykorzystał po drugiej stronie Glen Johnson, który z 5 metrów strzelił anemicznie i Gianluigi Buffon nie miał problemu z opanowaniem piłki.

Im dłużej trwała pierwsza połowa, tym więcej niebezpiecznych akcji stworzyli gracze z Italii. Posłali kilka groźnych prostopadłych podań, ale niesforny gwiazdor ekipy trenera Cesare Prandellego Mario Balotelli ani razu nie miał dogodnej pozycji do strzału.

Anglicy zaczęli drugie 45 minut słabo, znowu o mało nie trafił do siatki de Rossi. Krótko potem ponownie to Azzurri mieli świetne okazje w polu karnym po strzałach Balotellego i Riccardo Montolivo. Przewaga piłkarzy z Italii rosła i trener Roy Hodgson postanowił działać. Postawił akcent na ofensywę i dokonał od razu dwóch zmian: Theo Walcott zastąpił Jamesa Milnera, a Andy Carroll - Danny'ego Welbecka. Ale ten duet nic wielkiego nie wniósł, a oba zespoły zaczęły grać coraz bardziej ostrożnie, byle nie stracić gola. Taka taktyka mogła się skończyć jedynie dogrywką.

Po raz pierwszy w EURO 2012 po 90 minutach nie było goli. Dodatkowe 30 minut przyniosło bramkę Antonia Nocerino, który jednak był na spalonym i sędzia słusznie nie uznał trafienia.

W karnych nerwy zawodziły graczy obu drużyn, ale w kluczowym momencie Italię uratował Buffon, broniąc sygnalizowanego strzału Ashleya Cole'a.

Brytyjscy statystycy szybko podliczyli, że Anglia przegrała wcześniej 7 z 10 ćwierćfinałów na ważnych imprezach.

28 czerwca w Warszawie Włosi zmierzą się w półfinale z reprezentacją Niemiec. - To trudniejszy przeciwnik do pokonania - skomentował kapitan zespołu niemieckiego Philipp Lahm.

Anglia - Włochy 0:0

Sędziował: Pedro Proenca (Portugalia)

Widzów: 64 500

Anglia: Hart - Johnson, Terry, Lescott, Cole - Milner (61. Walcott), Gerrard, Parker (94. Henderson), Young - Rooney, Welbeck (60. Carroll)

Włochy: Buffon - Abate (90. Maggio Ż), Barzagli Ż, Bonucci, Balzaretti - Marchisio, Pirlo, Montolivo, De Rossi (80. Nocerino) - Balotelli, Cassano (78. Diamanti)

Najnowsze