Brytyjczycy atakowali przez pełne 90 minut. Próbowali skrzydłami, środkiem, a także po uderzeniach z dalszej odległości. Piłka - niczym kula armatnia - dziurawiła włoskie szeregi, ale do siatki "Squadre Azzurra" wpadła tylko raz. Głównie dzięki fenomenalnej dyspozycji Sirigu.
Obecnie jest on bramkarzem PSG, dokąd trafił z Palermo. Był jednym z pierwszych zakupów dokonanych przez arabskich właścicieli mistrzów Francji. Szybko stał się jedną z największych gwiazd ekipy z Parku Książąt.
A historia lubi się powtarzać. Buffon na urazy podczas wielkich imprezach narzekał już wcześniej. Podczas Euro 2000 wypromował w ten sposób Francesco Toldo, a w 2010 Federico Marchettiego. Tym razem też wykreuje bohatera "Squadre Azzurra"?
Zobacz interwencję Sirigu po strzale Leightona Bainesa!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail