Znany z fenomenalnej sprawności w grze błyskawicznej hinduski szachista rozprawiał się w rywalami w sposób dość bezwzględy. Przy jednej z szachownic zasiadł Jan Klaus, a za jego plecami stanął prezydent Vaclav Klaus , też zapalony szachista, który nie mógł się powstrzymać od podpowiadania synowi. W normalnym meczu szachowym byloby to niedopuszczalne, ale na faule prezydenta patrzono z przymrużonymi oczami. Zresztą jego syn prezydenta i tak przegrał.
Zwycięstwo nad Anandem udało się odnieść tylko Petrowi Boleslavowi. Ten 41-letni dziennikarz prowadzi w Czechach popularny portal poświęcony "królewskiej grze". Teraz autorytet redaktora wzrósł niebywale.