Nie żyje legenda polskiego sportu. Dwukrotna mistrzyni świata zmarła w wieku 56 lat. Ogromny cios

Beata Maksymow-Wendt w latach 80. i 90. XX wieku odnosiła duże sukcesu w judo. Jej dorobek medalowy jest naprawdę imponujący, bo na mistrzostwach Europy i mistrzostwach świata na podium stawała regularnie. Judo zaczęła uprawiać w wieku 15 lat i karierę rozpoczynała w GKS Jastrzębie-Zdrój. Startowała w kategorii +72 kilogramy oraz open. Niewątpliwie jej największymi sukcesami są złote medale wcześniej wspomnianych imprez.

Beata Maksymow-Wendt trzykrotnie sięgała po złoty medal mistrzostw Europy, a dwukrotnie po tytuł mistrzyni świata. Jej dorobek sprawia, że jest wśród najbardziej utytułowanych sportowców w historii Polski. Maksymow-Wendt karierę zakończyła w 2001 roku i następnie pracowała jako wychowawca więzienny w Jastrzębiu-Zdroju.

Mistrzyni zmagała się przez lata z problemami zdrowotnymi, a przede wszystkim z bólem kręgosłupa. O śmierci Beaty Maksymow-Wendt poinformował jej klub.