Beckham znów chce opuścić LA Galaxy

2009-07-16 22:08

Ostatnie pół roku David Beckham spędził na włoskich boiskach, grając dla AC Milan. Podobało mu się tam tak bardzo, że swój pobyt przedłużył o trzy miesiące. Problem w tym, że wciąż ma ważny kontrakt z Los Angeles Galaxy i nie wszystkim spodobała się jego nagła miłość do słonecznej Italii.

Beckham pozostawił dobre wrażenie na San Siro, jednak po zakończeniu sezonu powrócił do Major League Soccer. Tu musiał zmierzyć się z krytyką kapitana amerykańskiej reprezentacji i kolegi z drużyny, Landona Donovana, który zarzucił mu brak zaangażowania. Brytyjczyk odpiera te zarzuty.

- Otrzymałem szansę występów w jednym z największych klubów na świecie i postanowiłem z niej skorzystać. Przecież to nic złego. Nadal mam jednak ważny kontrakt z LA Galaxy i w pełni to szanuję - tłumaczy Beckham.

- Przez te miesiące we Włoszech przeżyłem znakomite chwile, a potem Milan poprosił mnie bym został dłużej (początkowo piłkarz miał grać w Mediolanie do marca - przyp. red.). Jestem przekonany, że każdy piłkarz na świecie skorzystałby z takiej okazji. Jestem szczery i mówię co myślę: jeśli nie chciałbym grać w Los Angeles, nie byłoby mnie tutaj. Szanuję każdą umowę, którą podpisuję. Tak było w Manchesterze United, Realu Madryt i tak jest także w przypadku Galaxy. Jeśli ktoś ma wątpliwości co do mojego profesjonalizmu, niech spojrzy, że pokonuję tysiące kilometrów, by grać dla swojej reprezentacji - dodał.

Beckham ujawnił też, że po zakończeniu sezonu w USA, będzie chciał ponownie udać się na wypożyczenie, by dobrze przygotować się do mistrzostw świata w RPA w lecie 2010 roku.

- Priorytetem dla mnie jest utrzymanie się w składzie kadry w każdym kolejnym meczu i wyjazd na mundial. Mam świadomość, że czasowa gra w Milanie czyw  jakimkolwiek innym klubie nie zapewni mi tego, ale muszę zrobić wszystko, co w mojej mocy, by znaleźć się wśród wybrańców Fabio Capello. Dlatego nie ukrywam, że w grudniu prawdopodobnie znów wyjadę - wyjaśnił. - Selekcjoner powiedział jasno, że muszę grać na wysokim poziomie, by stanowić część jego kadry. Występy w Europie mogą mi tylko pomóc - zakończył.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze