Juventus Turyn

i

Autor: East News Juventus Turyn

Dominacja mistrza Włoch. Juventus pokonał Inter w hicie Serie A

2015-05-16 22:14

Mecz Inter Mediolan - Juventus Turyn zapowiadano na wielki hit Serie A, ale niestety tylko pierwsza połowa spełniła oczekiwania kibiców. Po dość nudnym spotkaniu Juve udokumentowało swoją siłę i grając w dużej mierze rezerwowym składem pokonało walczący o europejskie puchary Inter. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości 2:1.

Trener Juventusu Massimiliano Allegri jeszcze przed meczem zapowiedział, że do Mediolanu nie zabierze kilku swoich największych gwiazd, między innymi Andrei Pirlo, Arturo Vidala, Carlosa Teveza czy Gianluigiego Buffona. Na ławce zaś posadził Paula Pogbę, przez co szansę występu przeciwko Interowi dostali zmiennicy. Dla gospodarzy walczących o awans do Ligi Europy była to duża szansa na zwycięstwo i zbliżenie się do miejsca premiowanego grą w pucharach.

Edison Cavani jedną nogą w Juventusie. Szykuje się HITOWY TRANSFER [WIDEO]

Pierwsze kilkanaście minut meczu było jakby wyjęte z zupełnie innej ligi. Nie widzieliśmy twardych zasieków obronnych charakterystycznych dla Serie A, a dużo miejsca w środku pola i sporo strzałów na obie bramki. Niespodziewanie na prowadzenie wyszedł Inter po golu Mauro Icardiego już w 9. minucie. Goście jednak grali spokojnie, nie szaleli, a starali się wykorzystywać błędy i niedoskonałości rywali. Tak właśnie zachował się Alessandro Matri, który bez problemów obiegł Nemanję Vidicia i dał się sfaulować w polu karnym. Jedenastkę na gola pewnie zamienił Claudio Marchisio.

Na samym początku drugiej połowy dwie świetne szanse miał Alvaro Morata, który był w tym meczu tak samo aktywny jak i nieskuteczny i egoistyczny. No i właściwie w 47 minucie jakiekolwiek emocje w tym spotkaniu się zakończyły, bo praktycznie do 90. minuty byliśmy świadkami niemiłosiernej kopaniny. A idealnym zobrazowaniem tej drugiej połowy był gol Moraty.

Hiszpan przewrócił się przed polem karnym domagając się rzutu wolnego i przez dobre kilkanaście minut zwijał się z bólu po tym domniemanym faulu. Tym czasem akcja (choć to określenie trochę na wyrost) toczyła się dalej. Piłka nie wiedziała gdzie się podziać, bo co chwila była albo niedokładnie wstrzeliwana w pole karne albo nieudolnie z niego wybijana, aż wreszcie trafiła pod nogi Moraty. Ten błyskawicznie zapomniał o urazie, wstał i kopnął futbolówkę ot tak, od niechcenia. Ta przeleciała prze gąszcz nóg w polu karnym, odbiła się od fatalnie interweniującego Samira Handanovica i wpadła do siatki. Strzelec gola potrzebował chwili by zorientować się, że w takich kuriozalnych okolicznościach zdobył zwycięską bramkę w tym "hicie" Serie A.

Mecz zakończył się więc wynikiem 2:1 dla Juventusu, a dla Interu oznacza to najpewniej brak udziału w pucharach w kolejnym sezonie.

Inter - Juventus 1:2

Bramki: Icardi 9 - Marchisio 42, Morata 83

Żółte kartki: Ranocchia, Brozovic, Vidic, Kovacic, Jesus - Morata, Lichtsteiner

Inter: Handanovic - D'Ambrosio, Ranocchia (89. Gnoukouri), Vidic, Jesus - Brozovic, Medel, Kovacic - Shaqiri (72. Nagatomo) - Palacio, Icardi

Juventus: Storari - Lichtsteiner (56. Ogbonna), Barzagli, Bonucci, Padoin - Romulo, Marchisio, Sturaro, Pereyra (78. Pogba) - Matri (66. Llorente), Morata

Najnowsze