- To jest zbyt surowa kara i zamierzamy się od niej odwołać - zapowiedział prezes federacji Siergiej Fursenko. I dodał, że to nie piłkarze są winni zachowania pseudokibiców. - Znajdziemy argumenty, którymi spróbujemy przekonać UEFA, że ich decyzja nie jest dobra.
Federacja też wydała apel do swoich kibiców. "W tych dniach reprezentacji Rosji jak nigdy potrzebne jest zgodne wsparcie ze strony najlepszych w świecie rosyjskich kibiców, a nie rachunki wystawiane przez chuliganów, stawiających własne interesy wyżej od interesów drużyny swojego kraju" - argumentuje federacja.
Tymczasem UEFA wszczęła przeciwko Rosyjskiej Federacji... już drugie postępowanie dyscyplinarne - tym razem w sprawie kilku epizodów (w tym rzucenia racy) w meczu z Polską w Warszawie.