Eusebio, który przebywa z reprezentacją Portugalii w Opalenicy, w sobotę rano źle się poczuł. Najpierw trafił do szpitala w Nowym Tomyślu, a następnie został przetransportowany śmigłowcem do Poznania. Tam przeszedł badanie tętnic wieńcowych (od dawna choruje na serce), przewidziana też jest jego dalsza obserwacja.
Telewizja TVN 24 podaje, że Eusebio chciał opuścić szpital na własne życzenie, ale przekonano go, by pozostał w nim do wtorku.