W tym spotkaniu było wszystko, co kibice żużla kochają: piękne mijanki, wielkie emocje i wspaniałe finisze. Jak za dawnych najlepszych lat jeździł Tomasz Gollob, który udowodnił, że problemy ze sprzętem i formą ma już za sobą. Wykazał się także ogromną wytrzymałością, bo po upadku w półfinale Ekstraligi tydzień temu nie był w pełni sił. Ale w Toruniu nie miał sobie równych.
>>> ME: Kasprzak wyręczył Golloba
- Proszę nie zapominać, że w finale jedziemy bez wielkiego zawodnika, jakim jest Chris Holder (leczy kontuzję - red.). Doceniamy rywala, ale obiecujemy, że w Zielonej Górze będziemy walczyć do ostatniego biegu, a wtedy na pewno wynik sam się ułoży. Ostatnio tam wygraliśmy... - przypomina Gollob, kapitan toruńskich "Aniołów".PO
Unibax - Falubaz 46:43
Unibax: T. Gollob - 15 pkt, D. Ward 14, A. Miedziński 10, P. Przedpełski 6, K. Brzozowski 1, E. Pulczyński 0.
Falubaz: P. Protasiewicz 12, J. Hampel 10, A. Jonsson 9, P. Dudek 9, K. Jabłoński 2, K. Adamczewski 1, J. Davidsson 0.