- Nie muszę się podawać do dymisji, bo miałem kontrakt do Euro 2012 i nie widzę powodu, żeby to robić; kontrakt się kończy, bo byłem umówiony z prezesem PZPN na słowo i wiem co będzie - mówił Franciszek Smuda na pomeczowej konferencji.
Oznacza to, że gdy opadną już emocje po Euro 2012 związek podpisze nową umowę z następcą selekcjonera.
Kto nim będzie? Na giełdzie nazwisk najcześciej wymienia się Macieja Skorżę lub kogoś z zagranicy.