Jeszcze przed kilkoma laty Rubin Kazań był prawdziwą potęgą. W latach 2008-2009 dwa razy z rzędu zdobywał mistrzostwo Rosji i reprezentował swoją ligę w europejskich pucharach. Choć było to stosunkowo niedawno, to najwyraźniej czasy potęgi są już przeszłością. O tym świadczy postawa zespołu w obecnym sezonie, który delikatnie mówiąc do najlepszych nie należy.
Rubin w tabeli rosyjskiej ekstraklasy zajmuje dopiero jedenaste miejsce, a do liderującego Spartaka Moskwa traci aż dwadzieścia sześć punktów. O miejscu w czołówce może więc zapomnieć, a to spory zawód dla kibiców drużyny. Piłkarze zdają sobie jednak sprawę ze swojej rozczarowującej postawy, dlatego też postanowili jakoś to wynagrodzić swoim fanom.
Sympatycy ekipy z Kazania najbliższy mecz (w środę 26 kwietnia) z Terekiem Grozny obejrzą za darmo! To właśnie zadośćuczynienie ze strony zawodników, którzy chcą z jednej strony podziękować kibicom za wsparcie, a z drugiej przeprosić za fatalną formę. A ten gest to też element obchodów pięćdziesiątej dziewiątej rocznicy powstania klubu, który istnieje od 1958 roku.
- Bierzemy na siebie całą odpowiedzialność za słabe wyniki w tym sezonie. Rozumiemy, że nie spełniamy oczekiwań. Chcemy jednak zaprosić na mecz z Terekiem, żeby móc świętować z kibicami. Decyzją zespołu za bilety zapłacą piłkarze. To będzie prezent dla naszych fanów - czytamy w oświadczeniu przekazanym mediom.