Hiszpańscy kibice nie stracili wiary w swojego bramkarza. W ankiecie, kto ma bronić przeciw Chile, aż 30 tysięcy zagłosowało na Ikera. Drugie miejsce zajął De Gea (18 200, ale jest kontuzjowany), a trzeci Pepe Reina (3800). Wiele wskazuje na to, że trener Del Bosque jest w tej pierwszej grupie i Casillas dostanie szansę powstania z kolan.
Zobacz również: Mundial 2014. Najseksowniejsze dziennikarki sportowe [WIDEO]
Hiszpanie pocieszają się, że ostatnio bilans z Chile mają dodatni - trzy zwycięstwa i remis. A na Maracanie, gdzie rozegrają dzisiejszy mecz, z tym rywalem już raz grali, na mundialu w 1950 roku. Wtedy było 2:0 dla nich i kibice "La Furia Roja" modlą się, aby doszło do powtórki. Zdaniem hiszpańskiej prasy odpowiedzialność za wynik muszą wziąć najbardziej doświadczeni, a spośród wszystkich finalistów Hiszpania ma najwięcej piłkarzy z setką występów na koncie. To Casillas (155), Xavi (133), Sergio Ramos (118), Xabi Alonso (112) i Fernando Torres (108).
- Szukanie winnych porażek to zajęcie dla tchórzy. A my do nich nie należymy - dobitnie powiedział ten ostatni.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail