W sobotę - podczas pierwszego dnia igrzysk - z rywalizacji odpadł zarówno damski debel Jans-Ignacik/Rosolska, jak i Łukasz Kubot. Z dobrej strony pokazała się jedynie młodsza z sióstr Radwańskich - Ula. Pewnie pokonała Monę Barthel z Niemiec 6:4, 6:3 i awansowała do II rundy turnieju tenisa ziemnego na trawiastych kortach Wimbledonu.
Zobacz koniecznie: pierwszy dzień igrzysk NA ŻYWO
- Obawiałam się Barthel, bo jest wyżej w rankingu i w tym sezonie odniosła kilka sukcesów. Tymczasem bardziej zaskoczyła mnie brytyjska pogoda. Od kilku dni nie pada deszcz, tylko świeci słońce. Czuję się jak w Kalifornii, a nie na Wimbledonie - powiedziała po meczu Polka. Teraz przed Ulą nie lada wyzwanie - mecz z Sereną Williams. Amerykanka, która trzy tygodnie temu wygrała londyński Wielki Szlem, pokonała w pierwszym meczu Serbkę Jelenę Jankovic 6:3, 6:1.