Pełna sala, burzliwe oklaski nie tylko dla polskich graczy, setki rozdanych autografów, tłok na korytarzach i wysoki poziom sportowy zawodów – tak wyglądał drugi dzień turnieju szachów szybkich w ramach Superbet Rapid & Blitz Poland 2023. Turniej szachów szybkich rozgrywany będzie do wtorku, później najlepsi gracze świata rywalizować będą w szachach błyskawicznych (do czwartku 25 maja). Zawody zakończą się uroczystą ceremonią wręczenia nagród. Po dwóch dniach na czele (razem z Wesleyem So) znajduje się najlepszy polski szachista, Jan-Krzysztof Duda!
– Jestem dość zadowolony z dzisiejszego wyniku – mówi Jan-Krzysztof Duda. – Pierwsza partia to była kompletna loteria, oboje nie znaliśmy tego wariantu, no i można było dostać mata. Na szczęście tak się pięknie złożyło, że to się nie stało. Z kolei w starciu z Radkiem, mniej więcej w połowie, zaczęło mnie odcinać. Nie wiem, być może było to spowodowane spadkiem cukru albo czymś innym. Stałem się bardzo rozkojarzony, włączyło mi się filozoficzne myślenie, że mogę zrobić to, lub tamto i w pewnym momencie oceniłem swoją pozycję jako kompletnie nie wygraną. Zbyt dużo czasu spędziłem myśląc niewiadomo nad czym i później brakowało mi czasu. Miałem szczęście, że wygrałem. Szczęście dopisało mi także w ostatniej partii, po debiucie nie mogłem sobie przypomnieć notatek, byłem niezdecydowany. W pewnym momencie już prawie przegrywałem, więc z remisu jestem zadowolony. Podobnie jak z wyniku po dwóch dniach rywalizacji, ale dopiero jutro najważniejsze rundy w turnieju szachów szybkich – dodaje Duda, który dostrzega olbrzymie zainteresowanie fanów warszawskim turniejem. – Jest to oczywiście bardzo miłe, dostrzegam to, mamy przecież doskonały widok na salę. Cieszę się, że szachy stały się popularne, mam nadzieję, że będą jeszcze bardziej w przyszłości.
– Jest w bardzo wysokiej formie, wydaje mi się, że najmocniejszy jest właśnie w Polsce, przed własnymi kibicami – mówi Wesley So, który zremisował w ostatniej partii drugiego dnia, właśnie z Dudą. – Dlatego zacząłem starcie z nim ostrożnie, choć miałem ochotę wygrać. Stracił trochę niepotrzebnie czasu na początku, więc miałem przewagę. To było ciekawe starcie, nawet jeśli zakończyło się remisem. Jestem bardzo zadowolony z tego, że tak wielu ludzi w Polsce kocha szachy i przyszło nas oglądać, jest też mnóstwo dzieci, a przecież właśnie w tak młodym wieku wielu z nas zaczynało swoją grę, więc następne pokolenia przy szachach to coś bardzo ważnego dla przyszłości naszego sportu – dodaje.
Słabiej niż w niedzielę wypadł dziś Radosław Wojtaszek, który zanotował porażkę z rodakiem i dwa remisy. – Na pewno dzisiaj wypadłem dużo gorzej niż wczoraj, grałem słabiej, wolniej i mniej aktywnie – ocenia Radosław Wojtaszek. – To zdecydowało, że ten dzień był taki, jaki był. Mam nadzieję, że szybko wrócę do tego, co było w trakcie pierwszego dnia. Wtedy grałem do przodu, szybko i agresywnie. A dzisiaj było zbyt miękko. W szachach szybkich trzeba stwarzać problemy przeciwnikom, a ja tego nie robiłem. Nie żałuję porażki z Jankiem, to znaczy samego wyniku, mam jednak pretensję o to, że gdzieś wcześniej niepotrzebnie zużyłem zbyt wiele czasu, którego mi na koniec zabrakło.
Przypomnijmy, że turniej rozgrywany w Warszawie ma prawdziwie gwiazdorską obsadę. Poza czołówką rankingu szachów szybkich (Magnus Carlsen, Wesley So, Jan-Krzysztof Duda, Richard Rapport, Maxim Vachier-Lagrave) grają jeszcze nasz arcymistrz Radosław Wojtaszek oraz Anish Giri, Levon Aronian, Bogdan-Daniel Deac i Kirił Szewczenko. Organizację tego jednego z najsilniej w historii obsadzonych turniejów szachowych rozgrywanych w Polsce wspierają zakłady bukmacherskie Superbet. Wczoraj symboliczny pierwszy ruch wykonała Augusta Dragić, prezes Fundacji Superbet. Fundacja dysponuje budżetem 3,5 miliona euro, który przeznaczony jest na wsparcie rozwoju szachów w Polsce, Rumunii i Chorwacji. W ramach swojej działalności wspiera różne inicjatywy, które mają promować odpowiednie postawy poprzez naukę i samo granie w tą królewską dyscyplinę sportu. – Jako fundacja chcemy wspierać i inicjować kulturową integrację, wierzymy że inwestycja w rozwój szachów może odegrać ważną rolę w tym, by tworzyć równe szanse dla wszystkich chcących wziąć udział w rywalizacji, a także podnosić umiejętności i pewność siebie – podkreśla Augusta Dragić.
W ramach całego cyklu Grand Chess Tour (z łączną pulą nagród 1,4 miliona dolarów, w samej Warszawie w puli do wygrania jest aż 175 tysięcy dolarów, a zwycięzca zgarnie 40 tysięcy!) odbył się już turniej w Bukareszcie (szachy klasyczne), a po Warszawie szachiści spotkają się jeszcze w Zagrzebiu, by pod koniec roku przenieść się do Saint Louis w USA, gdzie na przełomie listopada i grudnia odbędzie się ostatni, piąty turniej.
– Wielkich szachowych imprez w naszym kraju w ostatnich latach mamy pod dostatkiem i to jest powód do dumy – podkreśla Łukasz Turlej, sekretarz generalny Światowej Federacji Szachowej (FIDE). – Także teraz po warszawskim turnieju szachów szybkich i błyskawicznych będziemy mieć w odstępie zaledwie miesiąca krakowskie Mistrzostwa Europy Par. One tak naprawdę będą otwierać Igrzyska Europejskie, największą multisportową imprezę na świecie w 2023 roku. Pierwszą imprezą towarzyszącą, niejako otwierająca igrzyska, będą szachowe mistrzostwa par, które odbędą się w Operze Krakowskiej. Czekają nas podobne emocje, jak teraz w stolicy. Jeszcze kilka lat wstecz nikt by nie pomyślał, że tak wielkie imprezy, z gwiazdami szachowymi, będą u nas w Polsce w tak krótkim odstępie czasu.
Wyniki 2. dnia Superbet Rapid & Blitz Poland 2023 (szachy szybkie):
Radosław Wojtaszek – Wesley So 1-1, Jan-Krzysztof Duda – Wojtaszek 1-0, Wojtaszek – Maxim Vachier-Lagrave 1-1; Richard Rapport – Jan-Krzysztof Duda 1-1, So – Duda 1-1; we wtorek 23 maja rundy 7, 8 i 9.