Jan Tomaszewski postanowił odnieść się do sprawy Szymona Marciniaka. Mimo że ostatecznie Polak poprowadzi finał Ligi Mistrzów, to przez długi czas nie było wiadomo, czy UEFA nie wycofa Polaka. Były bramkarz polskiej kadry stwierdził, że reakcja UEFA względem zawiadomienia stowarzyszenia "Nigdy Więcej" była przesadzona, a osobę odpowiedzialną za podjęcie tematu nazwał "idiotą". Padły mocne słowa.
Jan Tomaszewski ostro o UEFA. Zwrócił uwagę na jeden szczegół
Zdaniem Tomaszewskiego, stowarzyszenie miało prawo złożyć zawiadomienie, ale fakt rozpatrywania go przez UEFA świadczy o małej kompetencji europejskiej centrali.
- U nas w Polsce. W moim kraju, istnieje zawiść, zazdrość, bezinteresowna. To że jakieś tam stowarzyszenie - ich nazwy nie chcę wymieniać - złożyło zawadomienie, czy donos, czy wniosek do UEFA - to miało pełne prawo. Bo żyjemy po prostu w demokratycznym kraju i każdy ma prawo się wypowiedzieć. Natomiast dziwi mnie jakiś idiota, powtarzam, idiota z UEFA, który potraktował tą sprawę poważnie. Dlaczego? Ja się spotykałem w więzieniach w domach poprawczych, w szpitalach, hospicjach, różnych warunkach społecznych. To mnie już powinni dawno wykluczyć ze środowiska! Ale ja się pytam, czy ja tam działa? Czy Marciniak działał? Czy Marciniak wypowiadał się? Czy był tam? Jeśli był tam, przedstawił swoje stanowisko na forum publicznym i w pelni się to zgadza, że jest apolityczny. Jakiś idiota z UEFA przyjął to i powiedział, że będzie z tego sprawa. Zajmijcie się innymi sprawami futbolowymi. (...) Zamiast to zawiadomienie rzucić do kosza, bo to nie ma nic wspólnego z sedziowaniem na boisku piłkarskim. - powiedział Jan Tomaszewski.