Przykra informacja obiegła dziś Polskę. Jak podały media, w wieku 38 lat zmarł mąż Justyny Kowalczyk, Patryk Tekieli. Sportowiec śmierć ponieść miał w trakcie spinaczki w górskiej w Szwajcarii. Tuż przed swoim odejściem, ukochany polskiej olimpijski udzielił wywiadu "Interii Sport" w którym powiedział o podejmowaniu ryzyka w trakcie uprawiania tak niebezpiecznego sportu, jakim jest wspinaczka górska. Padły wyjątkowo poruszające słowa.
Tak Kacper Tekieli mówił o ryzyku. Poruszające słowa na kilka miesięcy przed śmiercią
Jak powiedział Tekieli w rozmowie z "Interią Sport", zdawał on sobie sprawę z ryzyka, które podejmuje, jednak zostało ono sprowadzone do "dawki incydentalnej".
- Nadal, dzięki mojej żonie i dobrej pracy mam czas na realizację swoich pomysłów. Jeśli ktoś pyta wprost o element ryzyka, odpowiadam, że zawsze jestem świadomy jego obecności, ale jego akceptowalny poziom pozostał na takim samym poziomie, to znaczy sprowadzony do dawki incydentalnej. Jeśli chodzi o czynnik ludzki, zawsze działam z pełnym przekonaniem i poniżej wytrenowanego poziomu. - powiedział Kacper Tekieli w rozmowie z "Interią Sport".