Proces w Pretorii trwa już od 13 dni i co chwilę wychodzą na jaw nowe dowody. Wśród nich są drastyczne zdjęcia z domu Pistoriusa. Widać na nich kałużę krwi oraz dziury po kulach, które śmiertelnie raniły Reevę.
Zobacz również: Żużlowiec Krzysztof Cegielski WSTAŁ Z WÓZKA INWALIDZKIEGO: To nie cud, to ciężka praca ZDJĘCIA
Udało się już ustalić, że w chwili zabójstwa Oscar nie miał na sobie protez i oddawał strzały z niższej wysokości (poruszał się na kikutach). Ekspert od posługiwania się bronią palną orzekł, że Pistorius złamał wszelkie zasady bezpiecznego użycia pistoletu, strzelając na oślep przez drzwi toalety.