W 2016 roku Podbeskidzie Bielsko-Biała spadło z Ekstraklasy i od tamtej pory występuje w rozgrywkach pierwszej ligi. Bez powodzenia. "Górale" słabo prezentują się także w tym sezonie, bo po szesnastu kolejkach zajmują dopiero dwunaste miejsce w tabeli. Jak nietrudno się domyślić nienajlepsza gra piłkarzy ma duży wpływ na coraz gorszą frekwencję na trybunach. Klub znalazł jednak sposób, by zachęcić fanów do przychodzenia na stadion. A przy tym pomoże potrzebującym.
Już w najbliższą niedzielę Podbeskidzie zorganizuje bowiem zbiórkę krwi. Ci, którzy wezmą w niej udział, otrzymają specjalne vouchery. Będą mogli je wymienić na bilet na jeden z ligowych meczów ekipy z Bielska-Białej. Co więcej pięćdziesięciu pierwszych zarejestrowanych dawców otrzyma piłki z podpisami piłkarzy drużyny, którzy też będą wspierać całą akcję.
Co ciekawe to nie pierwsza taka inicjatywa klubu spod Klimczoka. W przeszłości zorganizował już siedem zbiórek krwi, w których wzięło udział mnóstwo chętnych do pomocy osób - Krew zgromadzoną w dotychczasowych siedmiu edycjach można liczyć już w setkach litrów. W sumie jest ich już blisko trzysta - poinformowało Podbeskidzie.
Zbiórka odbędzie się w niedzielę w oficjalnym sklepie klubowym w Gemini Park. Rejestracja chętnych do oddania krwi rozpocznie się o godz. 11.
Gienek, Zupa i król kogutów rządzą ligą. Sekrety piłkarzy Górnika Zabrze
Pogoń Szczecin ma nowego trenera. Wcześniej pracował w Niemczech
Legia wiceliderem! W Szczecinie się nie popisała, ale i tak ma trzy punkty