- Nie wiem co będę robił 8 czerwca 2012 roku [dzień otwarcia EURO 2012 - dop. red.]. Na pewno nie skorzystam z zaproszeń na obejrzenie meczu bezpośrednio z trybun stadionu, a takie oferty już otrzymywałem. O wiele bardziej wolę być świadkiem tego spektaklu przed ekranem telewizora, oczywiście jeśli znajdę na to czas - stwierdził Rutkowski.
Detektyw odniósł się również do stadionów, które będą arenami zmagań podczas polsko-ukraińskiego turnieju. - Muszę powiedzieć, że bardzo podoba mi się obiekt we Wrocławiu, choć mimo wszystko Stadion Narodowy robi większe wrażenie wizualne. Nie widziałem go od środka, więc nie mogę go ocenić z tej perspektywy. Z zewnątrz prezentuje się bardzo ładnie, zwłaszcza kolorowe osłony tworzące wokół obiektu tzw. "koszyk". Można powiedzieć, iż jest to taka większa wersja teatru rzymskiego - ocenił fachowo.
Przeczytaj koniecznie: PREMIE dla piłkarzy na Euro 2012: Blisko 4 miliony euro do podziału ZA MISTRZOSTWO
- Kto wygra EURO? Chciałbym, żeby byli to Polacy, ale bardzo duże szanse mają też Niemcy - wytypował swoich faworytów Rutkowski. - Ciężko powiedzieć, kto może zostać gwiazdą turnieju. Może Lewandowski albo Szczęsny? Mistrzostwa pokażą prawdziwą gwiazdę i wyłonią najlepszą drużynę - dodał na koniec detektyw.