Kuriozalna sytuacja w lidze argentyńskiej. Piłka nie wpadła do pustej bramki! Za wszystkim stoi Maradona?! [WIDEO]

Mecze pomiędzy drużynami Boca Juniors i River Plate zawsze wzbudzają wiele emocji wśród kibiców przede wszystkich zamieszkujących Amerykę Południową. Każde kolejne spotkanie pomiędzy tymi zespołami to niemalże piłkarskie święto i nie inaczej było podczas niedzielnego meczu. Uwagę kibiców, a zwłaszcza internautów mogło jednak przykuć zagranie w ostatnich minutach, gdy niemal pewne wydawało się trafienie dla River Plate. Piłka odbita przez jednego z zawodników przelobowała bramkarza i zmierzała wprost do pustej bramki. Zmierzała, ale nie przekroczyła linii bramkowej, ponieważ tuż przed nią odbiła się w taki sposób, że minęła bramkę Boca Juniors. Wtedy piłkarze gospodarzy zdążyli dobiec do futbolówki i zapobiec starty bramki, która dałaby rywalom prowadzenie na kilka minut przed końcem meczu. 

CZYTAJ TAKŻE: Spadliśmy z krzeseł, gdy zobaczyliśmy jak mieszka Popek. Niewyobrażalnego luksusu dorobił się na MMA i rapie

Ta kuriozalna wręcz sytuacja szybko zwróciła uwagę fanów, którzy zaczęli doszukiwać się wytłumaczenia, dlaczego piłka zachowała się właśnie w taki sposób. O ile wpływ na to mogła mieć chociażby rotacja futbolówki, to niektórzy fani zaczęli stwierdzili, że za całą sytuacją musi stać zmarły niedawno Maradona, a właściwie jego duch. Całe zajście możecie zobaczyć poniżej! 

Sprawdź: Takich słów o Robercie Lewandowskim jeszcze nie było! Jurgen Klopp wynosił pod niebiosa swojego byłego piłkarza

Zobacz także: Tak kibice zareagowali na ostatnie powołania Paulo Sousy 

Diego Maradona, który w przeszłości był mocno związany z drużyną Boca Juniors miał w ten sposób uratować swoją drużynę od stary bramki, a w konsekwencji przegrania meczu z odwiecznym rywalem. Tak przynajmniej według części fanów można wytłumaczyć fakt, dlaczego piłka skręciła tuż przed linią bramkową, zamiast wpaść do pustej bramki. W sieci szybko pojawiły się kolejne przeróbki tej sytuacji, w których fani futbolu wkleili "Boskiego Diego", który miałby zmienić tor lotu piłki. 

Nie przegap: Rywal Mariusza Pudzianowskiego wylądował w Polsce. Ten szczegół nie umknął uwadze fanów [WIDEO]