- Zrobię wszystko, by wyjaśnić przyczyny i wskazać winnych śmierci mojej córki - deklaruje w rozmowie z "Super Expressem" Bonk i dodaje. - Lekarze, którzy przyczynili się do śmierci Julii, nadal pracują w zawodzie, żaden nie został odsunięty.
Przeczytaj: Lekarka Barbary Bonk usłyszała poważne ZARZUTY!
Akt oskarżenia w sprawie karnej dotyczy jedynie lekarki przyjmującej poród, Hanny Ż. Nie obejmuje ordynatora Bogusława Ł., który zadecydował o porodzie naturalnym zamiast cesarskiego cięcia.
Sztangista zdradził nam, że wraz z żoną Barbarą będzie oskarżycielem posiłkowym w procesie karnym.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail