Czwartkowy trening miał być otwarty, o czym media informował wcześniej PKOl. Jak się okazuje, nie wiedział o tym szkoleniowiec biało-czerwonych, który zupełnie nie spodziewał się widowni na prowadzonych przez siebie zajęciach.
- To wina złego przepływu informacji. Andrea nie wiedział, że trening jest otwarty i bardzo się zdziwił, że ktoś chce go oglądać - tłumaczy prezes PZPS Mirosław Przedpełski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Przeczytaj koniecznie: LONDYN 2012. Wpadka organizatorów, pomylili flagi Korei YOUTUBE
Siatkarze spędzili półtorej godziny na olimpijskiej siłowni, a następnie trenowali na hali. Pierwszy mecz na londyńskich igrzyskach rozegrają już w niedzielę, a ich rywalem będzie reprezentacja Włoch. Początek spotkania o godz. 21 polskiego czasu.