Małysz pruł 170 km/h

2009-04-07 11:50

Kiedyś Zbigniew Cieślar (37 l.) był skoczkiem narciarskim. Przekwalifikował się jednak na kierowcę rajdowego, startuje w mistrzostwach Polski w klasie A7. Po starej znajomości w ten weekend zaprosił do swego auta jako pilota Adama Małysza (31 l.). Z szybkością dochodzącą do 170 km/godz. pruli po pagórkowatych drogach pod Cieszynem.

- Z jednej strony wolałbym prowadzić to auto sam, bo jechałbym tak, jak bym chciał. A na miejscu pilota czułem strach. To był pierwszy w moim życiu odcinek specjalny. Pewnie parę razy byśmy przekoziołkowali, gdybyśmy jechali zwykłym samochodem, a nie wyważonym specjalnie do jazdy rajdowej - nie krył po ostrej jeździe Małysz, który poza trasą OS-u przez chwilę sam prowadził rajdowe renault clio 3.

Pierwsze wrażenia z jazdy rajdowym autem "Orzeł z Wisły" porównuje do pierwszego skoku na mamucie. - Strach był podobny, bo nigdy nie wiadomo, co to będzie - śmiał się Małysz po wyjściu z samochodu.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze