O całym przedsięwzięciu poinformował Richard Budgett. Dyrektor medyczny Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego stwierdził, że do końca sierpnia powinno udać się przebadać ponownie tysiąc próbek z Vancouver. Odpowiedzialny za projekt podał także, że część badań z 2010 roku już została powtórzona. Wszystko to ma związek z nieprawidłowościami wykrytymi przez MKOl w trakcie kontroli antydopingowych w Soczi. W 2014 roku Rosjanie mieli mocno naciągać przepisy, w związku z czym Komitet postanowił, że wszystkie 170 próbek sportowców z tego kraju sprzed siedmiu laty zostanie ponownie przebadanych. Jeśli któryś z wciąż aktywnych sportowców wpadnie, to zostanie wykluczony z igrzysk olimpijskich w Pjongczangu.
O Polaku, który skorzystał na ponownych badaniach przeczytacie tutaj: Marcin Dołęga brązowym medalistą olimpijskim! Rosjanin oszukiwał w Pekinie
Sprawą kontroli w Soczi zajmuje się zespół Richarda McLarena. Już wstępne jego prace wykazały szereg nieprawidłowości. W najbliższych tygodniach ma ukazać się pełen raport, który może wywrócić siły na najbliższych igrzyskach. MKOl wcześniej zajmował się przede wszystkim nieprawidłowościami na letnich edycjach najważniejszej imprezy sportowej na świecie. Po ponownym przebadaniu próbek z kontroli antydopingowych Międzynarodowy Komitet Olimpijskich odebrał medale kilkudziesięciu sportowcom z Pekinu (2008) i Londynu (2012).