Włodarczyk swoją pierwszą próbę spaliła, ale już w następnej osiągnęła odległość, do której żadna z rywalek nie potrafiła się potem zbliżyć - dysk po rzucie Polki wylądował dokładnie na dystansie 76,18 m. Wynik ten zapewnił naszej reprezentantce zwycięstwo w eliminacjach i potwierdził, że będzie ona główną faworytką w walce o złoto, zwłaszcza wobec absencji w finale Betty Hediler, która sensacyjnie nie przebrnęła przez eliminacje.
Przeczytaj koniecznie: Rodzina Pawła Fajdka, mistrza świata w rzucie młotem: "płakaliśmy ze szczęścia, gdy sięgał po złoto"
Finał konkursu rzutu młotem zaplanowany został na piątek. Głównymi rywalkami Polki będą Chinka Wenxiu Zhang (w eliminacjach wynik 75,15 m) i mistrzyni olimpijska z Londynu, Rosjanka Tatjana Łysienko (74,60 m).