Polonia miała apetyt na kolejną wygraną, ale jednak tym razem nie udało się zgarnąć pełnej puli. Czarne Koszule zremisowały 1:1 na Konwiktorskiej z GKS-em Jastrzębiem w 13. kolejce 2. ligi. Bramki padły w końcówce zawodów. Najpierw bramkarza beniaminka Michała Brudnickiego pokonał Daniel Stanclik. Jednak radość śląskiej drużyny trwała tylko chwilę, bo minutę przed końcem spotkania wyrównał rezerwowy Krystian Pieczara. Dla Polonii to już 12. z rzędu mecz bez porażki. Przypomnijmy, że w tygodniu stołeczny zespół pokonał KKS Kalisz 3:2 w zaległym meczu 1. kolejki. Czarne Koszule są wiceliderem rozgrywek za plecami Kotwicy Kołobrzeg. W następnej serii (7 października) Polonia zmierzy się na własnym obiekcie z Garbarnią Kraków.
Piłkarze Znicza potwierdzili, że w tym sezonie trzeba się z nimi liczyć i mierzą wysoko. Szybko także zapomnieli o niepowodzeniu z ubiegłego tygodnia. Tym razem pokonali na wyjeździe 3:1 rezerwy Śląska Wrocław w 13. kolejce 2. ligi. Wszystkie bramki padły w drugiej połowie, a strzelanie rozpoczęli gospodarze, w szeregach których zagrali m.in. doświadczony Mariusz Pawelec i Marcel Zylla. Jednak tylko pięć minut wrocławianie cieszyli się z prowadzenia. Wyrównał Shuma Nagamatsu, a później kolejne bramki zdobyli: Mateusz Cegiełka i Krystian Pomorski. To było najlepsze wyjazdowe spotkanie ekipy z Pruszkowa w tej edycji. Znicz zajmuje w lidze trzecie miejsce. W następnej kolejce podopieczni trenera Mariusza Misury zagrają na wyjeździe z GKS-em Jastrzębie (9 października).