Konrad Bukowiecki

i

Autor: Paweł Skraba Konrad Bukowiecki

Nocne zwiedzianie Tajpej. Konrad Bukowiecki świętował medal kałamarnicą

2017-08-27 14:40

Konrad Bukowiecki (20 l.) postanowił egzotycznie świętować srebrny medal zdobyty w pchnięciu kulą na uniwersjadzie w Tajpej. Polak wybrał się na wieczorne zwiedzanie stolicy Tajwanu i próbowanie lokalnej kuchni.

- W dzień się nie da, za gorąco – tłumaczy Bukowiecki i razem z reporterem "SE" wybrał się na wieczorny spacer. Upał był wprawdzie nadal ogromny, bo temperatura przekraczała 30 stopni, ale przynajmniej słońce już nie paliło. Na nocnym targu – to popularne miejsca w krajach dalekiej Azji – nasz kulomiot postanowił spróbować miejscowych specjałów. Wybór padł na grilowane kałamarnice. - Całkiem niezłe, ale lepiej wyglądały niż smakowały – śmieje Bukowiecki, który oprócz owoców morza spróbował również innych lokalnych specjałów. - Niestety nie mam pojęcia co to było. Tajwańczycy znają tylko chiński więc się nie dogadaliśmy. Ale smaki ciekawe - dodał zawodnik.

- Nigdy nie mam czasu, żeby pozwiedzać. Zawsze mój pobyt w innym kraju zamyka się w kółku lotnisko, autobus, hotel i stadion. Cieszę się, że w Tajwanie było inaczej i choć na 4 godzinki wyskoczyłem do miasta – opowiada kulomiot. W Tajpej, oprócz nocnego targu i słynnej świątyni Longshan, obejrzał też jeszcze niedawno najwyższy budynek świata. Taipei 101 widoczny jest niemal z każdego miejsca stolicy Tajwanu. - Skoro Piotr Lisek zawsze świętuje medal stając na rękach, to ja nie mogę być gorszy – śmieje się Bukowiecki. Tajwańczycy z zachwytem przyglądali się Polakowi, który ku ich zdziwieniu stał na rękach tuż przy Taipei 101.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze

Materiał sponsorowany