Piłka nożna. Bez paradnego zwycięstwa na Greenpoincie

2012-10-12 23:06

Mimo starań Polonii o przesunięcie meczu ze względu na Paradę Pułaskiego, liga i drużyna przeciwna nie zgadzają się na rozegranie go w innym terminie. Drużyna Baisley, wzmocniona młodymi zawodnikami, postawiła sobie za punkt honoru wejście do play off w tym sezonie. Polonia przystępuje do meczu bez czterech podstawowych zawodników, dlatego też siła ataku w tym meczu nie była mocną stroną Polonistów. Przez cały mecz ani jednej z drużyn nie udało się stworzyć żadnej klarownej sytuacji do strzelenia bramki. – Można powiedzieć, że był to typowy mecz walki o każdą piłkę w środku pola, gdzie nie ma odpuszczania. Wynik uważam za sprawiedliwy, mimo osłabienia rozegraliśmy dobry mecz, szczególnie w obronie – powiedział trener Barnak.

Baisley United 0ver 40 – Polonia NY Over 40  0:0

Skład: Tadeusz Sarzyński - Joseph Bajek, Krzysztof Głowała, Darek Zielonka, Henryk Chwalka - Romuald Szukielowicz, Jarek Mieleszko, Gregory Bajek, Krzysztof Słoma - Jacek Zyzański, Darek Stefanowski . Wchodzili: Michał Siwiec, Paweł Galanty



Polonia NY – Lansdowne 0:4 (0;1) - Najsłabszy mecz sezonu


Choć drużyna Lansdowne nie postawiła wysoko poprzeczki Polonistom, to biało-czerwonym nie udało się wygrać. W pierwszej połowie mecz jest w miarę wyrównany i w zasadzie żadnej z drużyn nie udało się przejąć inicjatywy. Natomiast druga połowa to dominacja drużyny gości, która lepiej przygotowana kondycyjnie wygrywa ten mecz zasłużenie. – Jest to jeden z najsłabszych naszych sezonów. Przegrywamy piąty mecz z rzędu i bez większego zaangażowania będzie nam ciężko utrzymać się w lidze w tym sezonie –powiedział trener Rakowski.

Skład: David Ditrich - Waldemar Wolski, Tomasz Groch, Grzegorz Szerszen, Adam Maliniak - Rafał Stefek, Mario Kulesza, Radosław Kucharski, Marcin Kulak - Marek Rakowski, Marcin Dziewulski



Rezerwy remisują - Polonia NY rezerw – Lansdowne 0:0

Drużynie rezerw również nie udało się odnieść zwycięstwa. – Ale wynik remisowy z jedną z silniejszych drużyn w lidze uważam za dobry – powiedział po meczu trener Podbielski.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze