"Super Express": - Liga francuska skończyła się w niedzielę, a w poniedziałek byłeś już na kadrze, bo trener Smuda nie zgodził się na dwa dni wolnego, o które poprosiłeś. Byłeś zły o to?
Ludovic Obraniak: - Być może, ale z drugiej strony rozumiem trenera, że chciał mieć wszystkich piłkarzy już w poniedziałek. Przyjechałem wyczerpany. Na szczęście mam bardzo lekkie treningi i dochodzę do siebie. A po zgrupowaniu mamy trzy dni wolnego. Natychmiast wsiadam w samolot i lecę do Francji. No, a potem to już EURO.
- Zmęczenie jest spore, ale sukces też duży. Twoje Bordeaux awansowało do Ligi Europejskiej...
- Zaskoczyliśmy wiele osób. Były takie momenty, że większość już nas skreśliła, a my nagle odnieśliśmy sześć kolejnych zwycięstw. Jesteśmy bardzo zadowoleni, bo Bordeaux to poważny klub, który chciał wrócić na europejską scenę.
- A jak oceniasz swoją formę?
- Zrobiłem wszystko, aby nie zaniedbać przygotowania do EURO. Harowałem cały czas z trenerem przygotowania fizycznego. Na początku pobytu w Bordeaux miałem świetne mecze. Potem, przez 4-5 spotkań, wypadałem tak sobie i znowu świetna końcówka. Nie ukrywam: jestem w wielkiej formie.
- Na pewno słyszałeś słowa Jana Tomaszewskiego, który akurat ciebie się nie czepia, ale atakuje innych graczy z zagranicy. Perquisa nazwał "francuskim śmieciem piłkarskim" i zapowiedział, że nie będzie wam kibicował na EURO. Co ty na to?
- To jego problem. W demokracji każdy może mówić, co chce, ale Tomaszewski nie zabierze nam nazwy "reprezentacja Polski". Mam polskie korzenie, moi przodkowie pochodzą z Polski, więc mam prawo grać w polskich barwach. Ale staram się też podciągać w kwestiach językowych. Ostatni tydzień ostro pracowałem z moim nauczycielem polskiego.
- I jakie efekty?
- Dobre. Uczyłem się czasów. "Miałeś", "miałem"... Opanowywałem te wszystkie końcówki. "Grałem", "będę grać"... Widzisz? Coś tam umiem (śmiech). Niedługo zacznę w wywiadach używać polskiego. Na początku chciałbym dostawać pytania po francusku, a będę odpowiadał po polsku.
- Od kiedy?
- "Od kiedy"? (Obraniak powtarza po polsku pytanie zadane po francusku). Niedługo...
- EURO zaczynamy meczem z Grecją. Akurat tobie ten rywal kojarzy się świetnie...
- Debiutowałem w reprezentacji Polski i strzeliłem Grekom dwa gole. To jedno z moich najlepszych wspomnień w karierze. Gdyby udało się powtórzyć taki występ na otwarcie EURO, byłoby fantastycznie.