Od początku meczu lekką przewagę uzyskali Holendrzy. Jednak ani Arjen Robben (26 l.), ani Robin van Persie (27 l.) nie byli w stanie pokonać Muslery. Co nie udało się snajperom holenderskiej jedenastki, w cudowny sposób zrobił piłkarz Feyenoordu Rotterdam, 35-letni już Giovani van Bronckhorst. Jego wspaniała bramka z dystansu (piłka trafiła idealnie w okienko bramki Muslery) będzie murowaną kandydatką do miana najładniejszego trafienia mistrzostw.
Nawet tak piękny gol nie pozbawił jednak werwy piłkarzy z Ameryki Południowej. Urugwajczycy rzucili się do ataku, który przyniósł skutek w 41. minucie, kiedy tylko trochę brzydszą bramkę od van Bronckhorsta strzelił niesamowity Diego Forlan.
Po przerwie mecz zdominowali Holendrzy. Najpierw gwiazdor Interu Wesley Sneijder (jego piąty gol w turnieju), a potem podpora Bayernu Monachium - Arjen Robben (2200. gol w historii mistrzostw świata) pozbawili Urugwajczyków szans na zwycięstwo. Ci jednak zaimponowali wszystkim niesamowitą ambicją. Nacierali na bramkę Stekelenburga do samego końca. Wprawdzie piękną bramkę strzelił Pereira, ale było to za mało, by wywalczyć awans do finału. To Holendrzy po raz trzeci w historii zagrają w ostatnim meczu mundialu.
Urugwaj - Holandia 2:3
0:1 van Bronckhorst 18. min, 1:1 Forlan 41. min, 1:2 Sneijder 71. min, 1:3 Robben 73. min, 2:3 M. Pereira 92. min
Sędziował: Rawshan Irmatow (Uzbekistan), widzów: 68 000
Urugwaj: Muslera 2 - Godin 3, Victorino 3, Gargano 3, M. Pereira Ż 4 - Caceres Ż 3, Perez 3, A. Pereira 2 (77. Abreu), Arevalo 3 - Cavani 3, Forlan 4 (84. Fernandez)
Holandia: Stekelenburg 3 - Boulahrouz Ż 3, Heitinga 3, Mathijsen 3, van Bronckhorst 4 - van Bommel Ż 2, Sneijder Ż 4, de Zeeuw 2 (46. van der Vaart 3) - Robben 5 (88. Elia), van Persie 3, Kuyt 2
1/2 finału
