FIFA

i

Autor: East News

Sportowy Alfabet Gwizdka 2014. FIFA i reszta rozrabiaków (D-F)

2014-12-30 10:34

Kiedy Nowy Rok nadchodzi, podsumowanie starego nie zaszkodzi! Sylwestrowe wierszyki już nam chodzą po głowie, ale w międzyczasie przedstawiamy kolejną część sportowego alfabetu przygotowanego przez dziennikarzy Gwizdka24.pl. Tym razem bierzemy na tapetę tych, co w 2014 roku trochę narozrabiali.

D jak doping. Plaga, zaraza i oszustwo. Doping był, jest i niestety zawsze już będzie nieodłączną częścią sportu. Chemiczne mieszanki i wszelkiego rodzaju używki niszczą to, co najważniejsze. Czystość i duch rywalizacji schodzą na drugi plan, liczy się cwaniactwo i najłatwiejsza droga do sukcesu. Patryk Dudek i Dawid Nowak coś o tym wiedzą.

Jeden to żużlowiec, drugi piłkarz. Co ich łączy? Nic dobrego. Obaj zostali zawieszeni za stosowanie nielegalnych susbtancji i przez jakiś czas odpoczną od uprawiania swoich dyscyplin. Kłamstwo ma krótkie nogi, o czym obu "sportowcom" musiała przypomnieć Komisja do Zwalczania Dopingu w Sporcie. Oby następnym razem sami o tym pamiętali.

Sportowy Alfabet Gwizdka 2014. Zaczynamy od Antigi (A-C)

E jak Europa. Na Starym Kontynencie Polacy rozrabiają coraz bardziej. Rok 2014 pokazał, że z siłą biało-czerwonych trzeba się liczyć! W eliminacjach do EURO 2016 podopieczni Adama Nawałki idą jak burza, a mistrzów świata wciągają jak makaron. W efekcie mamy przełom grudnia i stycznia, a Polacy są na czele swojej grupy eliminacyjnej. Podobnie z resztą jak Legia Warszawa, która zgarnęła fotel lidera w Lidze Europy i śpiewająco awansowała do fazy pucharowej.

Sportowych uniesień polskim kibicom dostarczyli także lekkoatleci. Z mistrzostw Europy w Zurychu przywieźli aż 12 medali. Wśród nich było złoto Anity Włodarczyk, obecnej rekordzistki świata (!) w rzucie młotem.

Michel Platini nie rezygnuje. UEFA chce białych kartek w piłce nożnej

F jak FIFA. Niestety, choć bardzo byśmy tego chcieli, nie mamy na myśli gry komputerowej. Choć patrząc na to, co wyprawia Międzynarodowa Federacja Piłkarska można się poważnie zastanawiać, jak taki cyrk funkcjonuje w świecie rzeczywistym. FIFA to puszka pandory - otwieramy i udajemy się w podróż niekończących się nieszczęść. Cały świat pragnie bojkotu MŚ 2018 w Rosji, ale przecież FIFA jest apolityczna! Sepp Blatter obwieścił, że polityka nie będzie dyktować futbolem, więc mundial w krainie Putina się odbędzie. Blatter na barykadach.

Na dodatek, emocje na kolejny mundial też mamy zaklepane. Jak nie polityka, to FIFA wpadnie w inne bagno. Tym razem paru cwaniaczków stwierdziło, że MŚ w Katarze to genialny pomysł! Tak muszą mówić, bo przecież pod stołem każdy z nich przyjął pokaźną sumkę. W lato za gorąco? Żaden problem, zagramy zimą! Stadiony budowane przy pomocy niewolników? To medialne bzdury, wszystko jest w porządku. I tak w kółko...

Rok 2014 dobitnie pokazał, że światowym futbolem rządzi mafia, której od lat przewodzi szwajcarski Don Corleone. Cytując Michela Platiniego: - Sepp Blatter nie jest już prezydentem FIFA. On jest FIFA.

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze