Zarząd FEI podczas posiedzenia w Meksyku dostosował swoje stanowisko do rekomendacji Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, który od kilku miesięcy nalegał, aby federacje międzynarodowe rozważyły ponowne dopuszczenie sportowców rosyjskich i białoruskich do zawodów międzynarodowych pod pewnymi warunkami. Dodatkowo federacja jeździecka odnotowała, że od czasu wprowadzenia ponad 18 miesięcy temu sankcji sytuacja w innych dyscyplinach sportu uległa zmianie i rosyjscy i białoruscy sportowcy indywidualni stopniowo wznawiają udział w rywalizacji międzynarodowej jako neutralni obok zawodników ukraińskich, bez znaczących zakłóceń.
MKOl złagodził stanowisko
MKOl początkowo wezwał do całkowitego zakazu startów rosyjskich i białoruskich sportowców po tym, jak prezydent Rosji Władimir Putin rozpoczął inwazję na Ukrainę w lutym 2022 roku. Po ponad roku, 28 marca, MKOl złagodził jednak swoje stanowisko wobec Rosji i pomagającej jej Białorusi.
Prezydent MKOl Thomas Bach podkreślił jednak, że nie podjęto żadnej wiążącej decyzji w sprawie igrzysk olimpijskich w Paryżu w 2024 roku i to od poszczególnych związków sportowych zależy, czy przyjmą ich zalecenia. Kwalifikacje olimpijskie w wielu dyscyplinach od dawna już trwają.
W niektórych dyscyplinach sportu, np. szermierce, tenisie stołowym, taekwondo, boksie, judo czy zapasach, zezwolono na powrót Rosjan i Białorusinów do rywalizacji. Inne federacje utworzyły panele oceniające neutralność zawodników.