Józef Łuszczek Super okiem: Nasza twarda góralka

2010-03-01 2:00

I Justyna, i Marit Bjoergen chciały sobie pokazać, która jest lepsza. I najlepsza jest nasza Justysia! Wygrała w końcu maraton, czyli bieg "królewski".

Co decyduje o jej wielkości? Najważniejsza jej cecha to waleczność. Chyba większa niż była nawet u mnie. To po prostu twarda dziewczyna. Choćby miała paść, to nie popuści. Takim trzeba być w narciarstwie. Górale są uparci. Ona też. Nie da sobie w kaszę dmuchać ani nikt jej nie wejdzie na głowę. Nie udaje też kogoś, kim nie jest.

Wiekowo to dopiero... starsza juniorka. Przed nią jeszcze - lekko licząc - dwie olimpiady. Worek z jej medalami dopiero się rozwiązał. Brak jej jeszcze umiejętności na zjazdach, ale trudno się dziwić. Bjoergen zaczynała od konkurencji alpejskich, a Justyna dopiero w wieku 13-14 lat przypięła biegówki. Nie miała się kiedy nauczyć.

Na spotkaniu z prezydentem Kaczyńskim przed igrzyskami powiedziałem, że możemy mieć pięć medali. Prezydent spojrzał na mnie z niedowierzaniem, po czym powiedział: "Oj, to byłoby dobrze". A jest jeszcze lepiej!

Józef Łuszczek (55 l.)
Mistrz świata w biegach narciarskich z 1978 r.

Najnowsze