Zarząd Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego zdecydował, że indywidualni sportowcy neutralni, którzy zakwalifikowali się w ramach istniejących systemów kwalifikacji federacji międzynarodowych, zostaną uznani za uprawnionych do startu w Igrzyskach Olimpijskich Paryż 2024 zgodnie z określonymi warunkami poniżej. Zawodnicy indywidualni neutralni to sportowcy posiadający paszport rosyjski lub białoruski. Stosowane będą rygorystyczne warunki kwalifikacyjne oparte na zaleceniach wydanych przez MKOl w dniu 28 marca 2023 r. dla federacji międzynarodowych i organizatorów międzynarodowych wydarzeń sportowych.
Na tej zasadzie wystartują w IO 2024
Oto najważniejsze warunki startu Rosjan i Białorusinów nakreślone przez MKOl:
* Kwalifikujący się sportowcy posiadający paszport rosyjski lub białoruski zostaną zgłoszeni i będą startować jako indywidualni sportowcy neutralni
* Drużyny rosyjskie lub białoruskie nie będą brane pod uwagę
* Sportowcy, którzy aktywnie wspierają wojnę, nie będą uprawnieni do zgłoszenia ani do rywalizacji. Personel pomocniczy, który aktywnie wspiera wojnę, nie zostanie dopuszczony
* Sportowcy mający kontrakt z rosyjską lub białoruską armią lub agencjami bezpieczeństwa narodowego nie będą uprawnieni do zgłoszenia ani do udziału w zawodach. Personel pomocniczy zatrudniony w rosyjskiej lub białoruskiej armii lub agencjach bezpieczeństwa narodowego nie będzie dopuszczony
* Żadna flaga, hymn, barwy ani żadne inne elementy identyfikujące Rosję lub Białoruś nie będą eksponowane podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu w 2024 r. w żadnym oficjalnym miejscu ani podczas żadnej oficjalnej uroczystości.
Jaka jest reakcja Polskiego Komitetu Olimpijskiego? Czy Polska może zbojkotować igrzyska?
– Stanowisko Polskiego Komitetu Olimpijskiego w sprawie startu rosyjskich i białoruskich sportowców w igrzyskach w Paryżu będzie zawsze zgodne z polską racją stanu w uzgodnieniu z całym środowiskiem sportowym – komentuje dla „SE” Katarzyna Kochaniak-Roman, rzeczniczka PKOl.
PKOl unika odpowiedzi na pytanie, czy możemy nie wystartować w imprezie, bo też nie do tej instytucji należy decyzja. To nie PKOl decyduje o starcie sportowców w igrzyskach, on jest tylko instytucją organizującą taki wyjazd, pobyt i udział Biało-Czerwonych w zawodach. Z nową sytuacją będzie się także na pewno musiało zmierzyć nowe kierownictwo rządu i polskiego sportu, wyłonione zapewne w najbliższych dniach w związku z głosowaniami w Sejmie.