W takiej roli Otylii Jędrzejczak (25 l.) jeszcze nie widzieliśmy. Mistrzyni olimpijska w pływaniu z Aten w pokazowym meczu olimpijczyków z parlamentarzystami radziła sobie na boisku nie gorzej niż na basenie. Co prawda na początku wyglądała na lekko zagubioną, ale z każdą minutą stres mijał i pod koniec spotkania Oti wykonała nawet kilka udanych zwodów.
- To był mój pierwszy mecz w życiu i chyba nie było aż tak źle - śmiała się po ostatnim gwizdku sędziego.
Uśmiech nie schodził z jej twarzy. Po nieudanym występie w Pekinie Otylia była lekko podłamana, ale teraz znów tryska optymizmem. - Nie wiem jeszcze, kiedy wrócę do pływania, ale obiecuję, że to nastąpi i że będę jeszcze wygrywać - zapowiada.
Medalu z igrzysk nie przywiozła, ale w Ciechanowie, podczas meczu z parlamentarzystami, to Otylia była najbardziej rozrywana przez kibiców. - Takie wsparcie fanów dodaje mi sił - przyznaje Jędrzejczak.