Zgromadzenie Generalne Międzynarodowych Federacji Sportowych oficjalnie uznało pole dance za dyscypline sportową wydając tymczasowy certyfikat na dwa lata. To wielki sukces Katie Coates, która od wielu lat starała się o uznanie tańca na rurze za sport. 41-latka to szefowa Międzynarodowej Federacji Tańca na Rurze. Coates nie poprzestaje na tym i chce, aby jej sport został dyscypliną olimpijską.
Skąd decyzja o tymczasowym certyfikacie? Federacja tańca na rurze zrzesza obecnie piętnaście krajowych związków, w tym także polski, a żeby zostać na stałe członkiem Globalnego Stowarzyszenia Międzynarodowych Federacji Sportowych niezbędna jest liczba czterdziestu. Sport ten budzi kontrowersje, ponieważ nadal kojarzy się przede wszystkim z klubami ze striptizem i nagimi kobietami. - Na początku XXI wieku ludzie zaczęli traktować taniec na rurze jako zwykłą formę aktywności fizycznej. Pozbawioną seksualnego piętna. W naszych zawodach nie ma więc wysokich obcasów ani przesadnej nagości. To po prostu sport dla zwykłych ludzi - argumentuje Katie Coates.
Zobacz: GORĄCA i SEKSOWNA trenerka robi furorę w USA. Z nią życie jest zdrowe [ZDJĘCIA]
Przeczytaj: Gwiazda PORNO chciała poderwać znanego zawodnika! Dostała kosza! [ZDJĘCIA]
Sprawdź: Na korcie nie zachwyca, ale urodą już tak! Bułgarska tenisistka ujmuje zdjęciami [WIDEO i ZDJĘCIA]