TCS w Innsbrucku: Tylko jeden trening, odwołane kwalifikacje

2010-01-02 15:13

Zmienny wiatr utrudniał w sobotę na skoczni Bergisel treningi zawodnikom. Kwalifikacje zostały odwołane. Odbyła się tylko jedna z dwóch zaplanowanych serii treningowych. Najlepiej w trudnych warunkach spisał się Martin Koch, skacząc 135 metrów i zostawiając resztę stawki 10 metrów z tyłu. Najdalej z Polaków skoczył Stefan Hula.

Podczas całego treningu wiał zmienny wiatr, co przekładało się oczywiście na wyniki. Dlatego też jury kilkakrotnie zmieniało długość najazdu. Skoczkowie zaczynali z belki 15, z czasem rozbieg obniżono aż do 11. Prócz Kocha daleko skakali Martin Schmitt (125,5 metra) oraz Michael Uhrmann, Anders Jacobsen i Ville Larinto (po 124 metry). Jednak warunki pogodowe sprawiały, że odległości uzyskiwane przez skoczków należy traktować ze sporym dystansem. Kilku zawodników w ogóle zrezygnowało ze skoku (np. Andreas Kofler i Gregor Schlierenzauer), a Simon Ammann, lider PŚ skoczył 114,5 metra.

Polacy nie poradzili sobie z warunkami i lądowali blisko. Bardzo słaby skok oddał Krzysztof Miętus, który osiągnął tylko 78 metrów. Kamil Stoch po skoku na 109 m skończył trening z 37. wynikiem. Nieco lepiej skoczył Stefan Hula - na 113,5 metra - co było 25. odległością serii. Pół metra bliżej lądował Adam Małysz, choć porównując jego skok do zawodników skaczących bezpośrednio przed nim i za nim, był to skok niezły.

Po zakończeniu treningu jury zebrało się na naradę. Decyzję odwlekano, początkowo odwołano tylko drugi trening, w końcu jury zdecydowało: dziś skoków już nie będzie. Niestety, prognozy na jutro też nie są optymistyczne.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze