Tragiczna informacja obiegła kibiców. W wieku zaledwie 13-lat odszedł zawodnik FC Trelleborg, Sixten Abraham. Do dramatycznych zdarzeń z udziałem chłopca doszło w środę 15 marca, kiedy to wraz ze swoją drużyną rozgrywał mecz. Niestety, w jego trakcie zawodnik podszedł do ławki rezerwowych i zaczął uskarżać się na ból w klatce piersiowej. Mimo szybkiej reakcji drużyny i wysłania karetki po nastolatka, ten umarł kilka godzin później w szpitalu. Miał przed sobą całe życie, a kibice w Szwecji pogrążyli się w żałobie.
Tragiczna informacja. 13-latek umarł kilka godzin po rozegraniu meczu
O całym zdarzeniu poinformowali działacze klubu za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. FC Trelleborg zaznaczył, że to co się stało nosi znamiona wielkiej tragedii.
Dziś w nocy i rano dotarła do nas tragiczna wiadomość, że jeden z naszych zawodników, Sixten Abraham, zachorował podczas meczu, a później zmarł w szpitalu. Nie da się opisać słowami ogromnego smutku, który odczuwamy w tej chwili. Nasze najgłębsze myśli kierujemy dziś do krewnych i rodziny Sixtena.