Waldemar K. też sypał, ale się nie przyznał

Zatrzymany przez policję we wtorek były piłkarz poznańskiego Lecha i niemieckiego Wolfsburga, pięciokrotny reprezentant Polski Waldemar K. (41 l.) składał wczoraj we wrocławskiej prokuraturze wyjaśnienia. Śledczy postawili mu kilka zarzutów korupcji. - Waldemar K. nie przyznał się do winy, ale składał wyjaśnienia, które potwierdzały fakty, że ten proceder miał miejsce - mówi prokurator Edward Zalewski, naczelnik wydziału do zwalczania przestępczości zorganizowanej.

Prokuratorzy zdecydowali, że Waldemar K. musi wpłacić 100 tys. zł kaucji, jeśli chce pozostać na wolności. Nie wolno mu także opuszczać kraju.