Jan Krzysztof Duda

i

Autor: materiały prasowe

Szachy

Jan-Krzysztof Duda nie może się doczekać Superbet Rapid & Blitz Poland 2024: – Zagra połowa światowej czołówki

2024-05-07 12:51

– Lubię grać w swoim kraju, świetnie się czułem także na mistrzostwach świata, które rozgrywane były w stolicy. Mam nadzieję, że tak silnie obsadzonych zawodów będzie w Polsce coraz więcej. Szachy, także dzięki internetowi, stają się nad Wisłą coraz bardziej popularne i z pewnością dla fanów będzie to świetna sprawa, że przyjeżdża Magnus Carlsen. Przez lata nie mieliśmy w naszym kraju takich turniejów z udziałem szachowej elity, a teraz to się zmieniło – podkreśla Jan-Krzysztof Duda, który nie może się już doczekać startu turnieju Superbet Rapid & Blitz Poland 2024. Światowe sławy szachów będą rywalizować w Warszawie od 8 do 12 maja.

Turniej Superbet Rapid & Blitz jest organizowany w Polsce już po raz trzeci, w ramach cyklu Grand Chess Tour. Tak jak w poprzednich edycjach rywalizacja odbywać się będzie w Centrum Konferencyjnym POLIN. Nowością jest wprowadzenie biletów, z których dochód zostanie przeznaczony na cele charytatywne. 

– Turniej w Warszawie jest bardzo silnie obsadzony, będzie tam rywalizowała mniej więcej połowa najlepszych szachistów świata – cieszy się polski arcymistrz Jan-Krzysztof Duda. – Wśród nich znajdzie się ponownie Magnus Carlsen, przez wielu uważany za najlepszego szachistę świata. Jego start zawsze znacząco utrudnia rywalizację i dodatkowo sprawia, że ewentualna wygrana w takim turnieju jest szczególna. Dwa razy startowałem w Warszawie, raz wygrałem, gdy Magnusa nie było, a przed rokiem toczyłem z nim zacięty bój. Był on na koniec nieprzyjemny, gdyż po części szachów szybkich miałem solidną przewagę, a jednak w części błyskawicznej zaczął grać znakomicie, miał świetne serie wygranych. Z boku wyglądało, jakby grał z przypadkowymi rywalami, a z nie arcymistrzami szachowymi. Gdy się rozpędzi to bardzo trudno mu dotrzymać kroku. Zobaczymy, jak będzie w tej edycji – dodaje Polak.

Przypomnijmy, że przed rokiem Magnus Carlsen wygrał w Warszawie po pasjonującym finiszu. Norweg zgromadził 24 punkty i dopiero ostatniego dnia rywalizacji wyprzedził naszego reprezentanta Jana-Krzysztofa Dudę – 23 pkt oraz Wesleya So i Levona Aroniana – po 21,5. 

– Lubię grać w szachy szybkie i błyskawiczne, nawet bardziej niż w klasyczne – przyznaje Duda, który zajmuje 20. miejsce w światowym rankingu szachów klasycznych, siódme szachów szybkich i dziewiąte błyskawicznych. – Wynika to z faktu, że jestem zawodnikiem, który relatywnie nie jest być może tak dobrym „kalkulatorem” jak inni gracze z czołówki, mam za to dość dobrą intuicję. W tempie, gdzie jest mało czasu, właśnie intuicja miewa spore znaczenie. Lubię też rywalizować, więc samo granie blitza mnie napędza. W życiu rozegrałem pewnie 15 tysięcy towarzyskich partii szachów błyskawicznych, głównie w internecie, tak bardzo to lubię. A tutaj dodatkowo dochodzą jeszcze świetni rywale, więc już nie mogę się doczekać startu turnieju. 

Na polskich kibiców królewskiej gry faktycznie czeka nie lada gratka. W Warszawie o wygraną w turnieju Superbet Rapid & Blitz powalczy grupa wyjątkowych arcymistrzów. W dniach 8-12 maja, oprócz dumy polskich szachów Jana-Krzysztofa Dudy oraz wieloletniego mistrza świata Magnusa Carlsena, zagra wielu wybitnych arcymistrzów. Do Polski przylecą reprezentujący Indie Gukesh Dommaraju – najmłodszy w historii triumfator Turnieju Pretendentów, Praggnanandhaa Rameshbabu i Arjun Erigaisi oraz Holender Anish Giri, Ukrainiec Kiriłł Szewczenko, Niemiec Vincent Keymer, Chińczyk Wei Yi, a także reprezentant Uzbekistanu Nodirbek Abdusattorov. 

– Ostatnio mało grywam w Polsce, więc występ w Superbet Rapid & Blitz 2024 pozwala pokazać się polskim kibicom – dodaje Duda. – Lubię grać w swoim kraju, świetnie się czułem także na mistrzostwach świata, które rozgrywane były w stolicy. Mam nadzieję, że tak świetnie obsadzonych zawodów będzie w Polsce jeszcze więcej. Szachy, także dzięki internetowi, stają się w Polsce coraz bardziej popularne i z pewnością dla fanów będzie to świetna sprawa, że przyjeżdża Magnus Carlsen. Przez lata nie mieliśmy w naszym kraju takich turniejów z udziałem szachowej elity, a teraz to się zmieniło. To podwójna korzyść – dla nas profesjonalistów i kibiców, którzy mogą nas wszystkich oglądać na żywo w stolicy, a nie tylko w internecie. To bardzo ważne z punktu widzenia promocji dyscypliny, przy takich wydarzeniach szachami mogą się zainteresować kolejne osoby, w tym najmłodsi.

W tym roku możliwości wejścia na każdy dzień turniejowy są dwie. Płatna – dla osób, które chcą być pewne swojego miejsca i oglądać zmagania możliwie jak najbliżej sceny, doświadczając szachowych super emocji (VIP PREMIUM – 2 rząd, 500 PLN i VIP – rzędy 4-9, 25 PLN). Link do zakupu biletów: https://superchess.kupbilecik.pl/ 

Na pozostałą część widowni będzie można wejść bezpłatnie, ale przy dużym zainteresowaniu organizatorzy nie mogą zagwarantować miejsca (decyduje kolejność przybycia).

– Wśród wydarzeń, które wspiera Grupa Mokate, Superbet Grand Chess Tour zajmuje wyjątkowe miejsce – mówi dr Adam Mokrysz, CEO Grupy MOKATE. – Uczestniczymy w jego organizacji od samego początku i z radością obserwujemy, jak rozwija się ten prestiżowy event. Potwierdzeniem rangi wydarzenia jest niewątpliwie to, że biorą w nim udział najlepsi zawodnicy na świecie. Z zapartym tchem śledzimy wyniki szachowych rozgrywek, ale z taką samą uwagą przyglądamy się realizacji dodatkowej misji – popularyzacji gry w szachy. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że „królewska gra” zyskuje na popularności. Nie ma przyjemniejszego sposobu na naukę myślenia strategicznego, poprawę zdolności koncentracji, a także zrozumienia zależności między naszymi działaniami i ich konsekwencjami. Szachy są mądrą grą, a przy tym – dostępną dla każdego. Dzięki takim wydarzeniom jak Superbet Grand Chess Tour mamy dodatkowo możliwość poznawania innych pasjonatów szachów z całego świata, co jest równie cenne jak umiejętności, które zdobywamy podczas nauki gry.

Każdego dnia (8-12 maja) rywalizacja w Warszawie będzie się rozpoczynać o godz. 13. Pula nagród polskiego turnieju to 175 tysięcy dolarów, a w całym cyklu do wygrania jest półtora miliona. To także doskonała szansa na zdobycie autografu czy zrobienie zdjęcia z arcymistrzami. 

– Lubię rozdawać autografy, ale często jest to powiązane z tym, co zrobiłem – opowiada Duda. – Gdy przegra się głupią partię to pojawia się frustracja i wtedy nie ma się zbytniej ochoty uśmiechania do zdjęć. Generalnie jednak lubię kontakt z kibicami i staram się, gdy tylko to możliwe, podpisać jakąś książkę czy zrobić „selfiaka”. – Jako „Krakus” zawsze z żartem akcentuję swój dystans wobec Warszawy, ale już poważnie mówiąc dobrze się tam czuję i nie mogę się doczekać, żeby zagrać w turnieju w stolicy. Tym razem zmienię swoje podejście. Dwa razy poszło mi bardzo dobrze – zająłem pierwsze i drugie miejsce – spróbuję więc zagrać z większym luzem, bardziej spontanicznie, cieszyć się całym wydarzeniem. Zobaczymy, jak taka strategia się sprawdzi – kończy nasz arcymistrz. 

Turniej w Centrum Konferencyjnym POLIN odbędzie się w dniach 8-12 maja. Pełne informacje o turnieju na www.superchess.pl. Bilety na:superchess.kupbilecik.pl

Najnowsze