Eksperci i znawcy MMA są zgodni – Polak pokazał wielką klasę, udowodnił, że z jego szybkim atakiem nie ma żartów.
Finałowa walka KSW 15 nie trwała nawet minuty. Mamed Khalidov od razu ruszył na przeciwnika, ale po uderzeniu Irvina i nieudanej próbie „obrotówki” sam padał na plecy. Amerykanin nie wahał się ani chwili. Ruszył na Polaka. Pozycja w parterze i obrona przed ciosami Irvina nie przeszkodziły jednak Mamedowi w wyprowadzeniu ataku.
Zobacz koniecznie: Walka Khalidov vs Irvin, YOUTUBE - zobacz FILM: Khalidov wygrał po pięknym ataku
Polska gwiazda MMA zmieniła pozycję, zacisnęła głowę przeciwnika i wyciągnęła dźwignię na łokieć. Amerykanin musiał odklepać porażkę.
- Reprezentowałem Polskę zawsze. Bardzo się cieszę, że jestem Polakiem. Za szybkie zakończenie dziękuję Bogu i moim trenerom – mówił po walce szczęśliwy Khalidov.
- Jestem wojownikiem, nie mogę się wycofać. Jeśli przygotowuję się do walki dwa miesiące muszę tę walkę podjąć – dodał.