Wracali z meczu swoich pupili. Ośmiu kibiców nie żyje. Tragedia w Peru

Ekwadorski klub Barcelona Guayaquil grał rewanżowy mecz z peruwiańskim Sportingiem Cristal w stolicy kraju Limie. Przegrał wprawdzie 1:2, ale awansował w pucharowych rozgrywkach dzieki wygranej u siebie 4:0.

Uradowani kibice wracali po nocy do domu mając przed sobą grubo ponad 1000 km drogi. Autokar przejechał 1200 km, gdy prowadzący z nadmierna prędkością kierowca stracił nad nim panowanie i spadł w przepaść w miejscowości Los Organos w północnej części Peru.

Ośmiu pasażerów przypłaciło wypadek życiem. Trzydzieści siedem osób znalazło się w szpitalu.