Chodzi o tę samą prawą kostkę, którą Kurek mocno skręcił na początku października w meczu Superligi. Kiedy pod koniec listopada wracał do gry, wydawało się, że o urazie może zapomnieć. Nic z tych rzeczy.
- Moja kontuzja się przeciągała i klub zgodził się, żebym skonsultował się z lekarzami reprezentacji Polski, którzy znają mój organizm. Teraz przez kilka dni będę przechodził specjalną terapię - napisał zawodnik na swojej stronie internetowej.
- W Rosji leczą trochę na zasadzie "każdy sobie rzepkę skrobie", pewne sprawy zostawia się samemu zawodnikowi. Ustaliliśmy więc z szefami Dynama, że Bartek wróci do Polski i tu zasięgnie rady - wyjaśnia "Super Expressowi" menedżer siatkarza Ryszard Bosek (62 l.). - Bo niby jest w stanie grać, ale odczuwa dyskomfort w kostce. Być może za szybko wrócił do gry. A przecież w Moskwie też chcą, by był zdrowy w stu procentach przed najważniejszą fazą sezonu - dodaje Bosek.