Polska - Tajlandia 2:3 (18:25, 25:7, 22:25, 25:23, 12:15)
Polska: Korneluk, Stysiak, Łukasik, Wołosz, Różański, Jurczyk, Stenzel, Witkowska, Pacak, Fedusio, Wenerska, Gałkowska, Szczygłowska, Czyrniańska
Tajlandia: Moksri, Kongyot, Nuekjang, Bamrungsuk, Guedpard, Sooksod, Srithong, Kokram, Pannoy, Tomkom, Janthawisut, Thanapan, Nahuanong, Bundasak
To było czwarte spotkanie reprezentacji Polski w ramach turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich. Podopieczne Stefano Lavariniego dotychczas były nie do zatrzymania i w trzech spotkaniach odniosły komplet zwycięstw i straciły jednego seta. Czwarta wygrana miała nadejść z Tajlandią, która właściwie straciła już nadzieje na awans na igrzyska z turnieju w Łodzi.
Zawodniczki z Azji nie zamierzały jednak się poddawać i już w pierwszym secie zaskoczyły rywalki. Ale to same Polki sprawiły sobie problemy, bo przez długi okres nie były w stanie skończyć ataku. Tym samym przewaga Tajek wciąż rosła i do końca seta prowadzenie tego zespołu się utrzymało. W drugiej partii Tajlandia została w zasadzie zmieciona z parkietu.
Polki pozwoliły ugrać przeciwniczkom zaledwie siedem punktów i szybko odrobiły straty. Kolejne sety były już bardzo wyrównane, ale charakteryzowało je jedno. Jeśli biało-czerwone nie popełniały błędów, szybko odskakiwały Tajkom. Jeśli obniżały poziom, błyskawicznie roztrwaniały przewagę. Niestety liczba błędów była zbyt dużo i po zaciętym tie-breaku Polki musiały przełknąć gorycz porażki.