Polska - Włochy 1:3 (25:21, 23:25, 20:25, 20:25)
Polska: Firlej, Kozub, Butryn, Muzaj, Kłos, Kochanowski, Poręba, Urbanowicz, Fornal, Kwolek, Lipiński, R. Szymura, Jakub Popiwczak, K. Szymura
Włochy: Pinali, Recine, Giannelli, Falaschi, Gardini, Bottolo, Cortesia, Galassi, Romano, Gironi, Piccinelli, Scanferla, Vitelli, Mosca
Do piątkowego spotkania obie drużyny przystępowały w zdecydowanie innych nastrojach. Podopieczni Nikoli Grbicia Ligę Narodów zaczęli udanie, bo od zwycięstwa 3:0 z Argentyną. Trzy sety trwał również pojedynek Włochów z tą różnicą, że Italia okazała się gorsza od Francji. Mistrzowie Europy niepowodzenie w pierwszym meczu powetowali sobie bardzo szybko.
Co prawda premierowa partia piątkowego spotkania padła łupem biało-czerwonych, którzy długimi momentami grali bezbłędnie, ale trzy punkty ostatecznie zanotowali Włosi. Gra Polaków zaczęła się psuć od końcówki drugiego seta, kiedy to rywale odrobili kilka punktów straty i zdołali wyrównać stan rywalizacji. W kolejnych odsłonach Polacy popełniali coraz więcej błędów.
Niektóre z nich były wymuszone zagraniami przeciwników, ale zdarzały się również proste błędy własne. Włosy nie spuścili z tonu do końca spotkania i doprowadzili sprawy do końca w czwartej partii.