Puchar Świata, po meczu Polska - Serbia. Krzysztof Ignaczak: Michał Kubiak poszedł jak dzik w żołędzie!

2011-11-22 3:00

Jeśli walczy się tak jak przyjmujący reprezentacji siatkarzy Michał Kubiak (23 l.), można przenosić góry i ogrywać najlepszych na świecie. Polacy, po odprawieniu Kuby na otwarcie Pucharu Świata, wczoraj w Nagoi nie dali szans mistrzom Europy Serbom, wygrywając 3:1.

W czwartym secie, gdy w serii dramatycznych akcji ważyły się losy meczu, jedna z piłek już miała wylądować za stolikami sędziowskimi. Nikt by nie powiedział słowa, gdyby będący najbliżej Kubiak odpuścił. Ale to nie leży w naturze wojownika z Jastrzębskiego Węgla, który bez namysłu, ryzykując poważną kontuzją, wskoczył na stół, zdemolował jego zawartość, niebezpiecznie spadł z drugiej strony, ale zdołał podbić piłkę. To, że ta akcja zakończyła się punktem dla Serbów, nie miało znaczenia. Polacy wytrwale walczyli w czwartej partii o zwycięstwo i wyrwali je najlepszej drużynie Europy.

- Michał poszedł jak dzik w żołędzie - skomentował akcję meczu w swoim stylu libero reprezentacji Krzysztof Ignaczak (33 l.). Kubiak w nagrodę za imponującą postawę na boisku otrzymał od organizatorów pluszową maskotkę.

- Gdyby mi ktoś powiedział, że po dwóch pierwszych meczach będziemy mieli na koncie 6 punktów, byłbym wniebowzięty - przyznał trener Polaków Andrea Anastasi (51 l.). Dziś o 7.00 trzecie starcie biało-czerwonych w PŚ - z Argentyną.

Puchar Świata siatkarzy

Polska - Serbia 3:1 (21:25, 25:18, 25:19, 30:28)

Polska: Bartman 21, Kubiak 15, Nowakowski 14, Możdżonek 14, Winiarski 12, Zagumny, Ignaczak (l) oraz Kurek

Inne wyniki: Kuba - Iran 3:0, Egipt - Włochy 0:3, Brazylia - USA 3:1, Rosja - Chiny 3:0, Argentyna - Japonia 3:2.

1. Brazylia 2 6 6-1

2. Rosja 2 6 6-1

3. POLSKA 2 6 6-1

4. Argentyna 2 5 6-2

5. Włochy 2 3 4-3

6. USA 2 3 4-3

7. Kuba 2 3 3-3

8. Iran 2 3 3-4

9. Japonia 2 1 3-6

10. Serbia 2 0 1-6

11. Chiny 2 0 0-6

12. Egipt 2 0 0-6

Najnowsze