Tego można było się spodziewać. Renomowani zawodnicy Trentino byli zdecydowanymi faworytami tego pojedynku i potwierdzili to podczas meczu. Marcin Wika i spółka większy opór stawili Włochom jedynie w pierwszym secie tego spotkania. Później różnicę klas pomiędzy tymi zespołami widać było aż nad wyraz.
Przed Resovią i Trentino jeszcze rewanż w Rzeszowie, ale Polakom ciężko będzie awansować do Final Four, który w tym roku odbędzie się w Łodzi. Zapewniony udział w zawodach ma mistrz Polski, Skra Bełchatów.