Świderek odziedziczył rozbity zespół narodowy w 2011 roku po Jerzym Matlaku. Nie udał się start w ME (porażka z Serbią w ćwierćfinale), a 2. miejsce w olimpijskim turnieju kwalifikacyjnym oznaczało, że o igrzyskach mogliśmy zapomnieć.
Niedawno Świderek wysunął propozycję podziału kadry na dwie ekipy przygotowujące się równolegle jako trzon reprezentacji i jej zaplecze.
Nieoficjalnie wiadomo, że Wydział Szkolenia PZPS nie zaaprobował wizji szkoleniowca, ale otoczka rozstania z trenerem była wczoraj owiana mgłą tajemnicy. Ani Świderek, ani prezes Mirosław Przedpełski nie odbierali od nas telefonu.
- Nie mogę skomentować ani oficjalnie, ani nieoficjalnie, trzeba czekać na komunikat związku - usłyszeliśmy od jednego z działaczy.
PZPS poinformował wczoraj po południu, że umowa ze Świderkiem nie zostaje przedłużona na następne lata. Szkoleniowiec przestaje pełnić funkcję 1 stycznia 2013 r.
"Decyzja ta wynika z rozbieżnej wizji prowadzenia reprezentacji seniorek w kolejnych latach pomiędzy obecnym trenerem a związkiem" - głosi oświadczenie siatkarskiej centrali.